ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Oldfield, Mike ─ Ommadawn w serwisie ArtRock.pl

Oldfield, Mike — Ommadawn

 
wydawnictwo: Virgin Records 1975
 
Side one
"Ommadawn, Part one" – 19:23
Side two
"Ommadawn, Part two" – 13:54
"On Horseback" (not actually titled on album) – 3:23
"On Horseback" is not listed on the record label, but added to the length of "Ommadawn (Part Two)", giving it a new length of 17:17. It is, however, referred to on the inner sleeve where it is noted that "the words to the horse song on side two by Mike Oldfield and William Murray". The songsheet for "On Horseback" says "Music by Mike Oldfield, Words by Mike Oldfield and William Murray".
 
Całkowity czas: 36:41
skład:
Mike Oldfield – acoustic bass, acoustic guitar, banjo, bouzouki, bodhrán, classical guitar, electric bass, electric guitars, electronic organs, glockenspiel, harp, mandolin, percussion, piano, spinet, steel guitar, synthesizers, twelve-string guitar and vocals./ Herbie – Northumbrian bagpipes/ Don Blakeson – trumpet/ The Hereford City Band conducted by Leslie Penning – brass/ Jabula (Julian Bahula, Ernest Mothle, Lucky Ranku, Eddie Tatane) – African drums/ Pierre Moerlen – timpani/ Paddy Moloney – uilleann pipes/ William Murray – percussion/ Sally Oldfield – vocals/ Terry Oldfield – Panpipes/ Leslie Penning – recorders/ "The Penrhos Kids" (Abigail, Briony, Ivan and Jason Griffiths) – vocals on "On Horseback"/ Clodagh Simonds – vocals/ Bridget St John – vocals/ David Strange – cello
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,3
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,2
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,10
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,37
Arcydzieło.
,90

Łącznie 142, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
05.06.2013
(Recenzent)

Oldfield, Mike — Ommadawn

W czasie, gdy na rynek trafiło „The Orchestral Tubular Bells”, Mike Oldfield nadal chował się przed światem w swoim Hergest Ridge. Uznawszy, że płytą orkiestrową spełnił wszelkie żądania wytwórni, zablokował wydanie jej dalszego ciągu: „The Orchestral Hergest Ridge” do dziś nie ujrzało światła dziennego. Sam zaś pracował nad kolejnym dziełem.

„Ommadawn” było kolejną płytą przyrządzoną na zasadzie: jedna długa kompozycja na całą płytę, fizycznie podzielona na dwie części pojemnością czarnego krążka. Muzycznie była bardziej kontynuacją „Hergest Ridge” niż debiutu. Zamiast szeregu kontrastowych tematów, Oldfield znów tworzył na zasadzie rozwijania pojedynczego tematu na różne sposoby. Znów chętnie podpatrywał minimalistów, chętnie stosując patent polegający na hipnotycznym powtarzaniu jednego motywu. Natomiast eksperymentował na całego w warstwie brzmieniowej, chętniej niż wcześniej wykorzystując instrumenty dęte, a przede wszystkim dodając do stałego zestawu instrumentów celtyckie dudy, piszczałki i flety oraz afrykańskie instrumenty perkusyjne. W efekcie powstał znów dźwiękowy poemat, dość statyczny, za to ujmujący ciepłym brzmieniem i różnymi smaczkami (np. pojawienie się w pewnym momencie nieziemsko brzmiącego chóru). Całość zaś wieńczyła urokliwa piosenka bardziej melorecytowana, niż śpiewana przez Mike’a, opisująca uroki konnych przejażdżek (na oklep) wokół Hergest Ridge.

Mimo wykorzystania elementów etnicznych, przez co całe „Ommadawn” chwilami zdaje się zapowiadać world music, płyta nie okazała się przebojem: dotarła jedynie do 4.miejsca na listach przebojów. Tym niemniej, po latach broni się świetnie, w pełni zasługując na miano kolejnej klasycznej pozycji w dorobku Oldfielda.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.