ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Long Distance Calling ─ Ghost [EP] w serwisie ArtRock.pl

Long Distance Calling — Ghost [EP]

 
wydawnictwo: Avoid The Light Records 2021
 
1. Dullahan (2:14)
2. Old Love (5:28)
3. Black Shuck (3:38)
4. Seance (8:15)
5. Fever (4:53)
6. Negative Is the New Positive (8:50)
 
Całkowity czas: 33:18
skład:
Janosch Rathmer - drums
Florian Füntmann - guitars
Jan Hoffmann - bass
David Jordan - guitars
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,0

Łącznie 2, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
19.08.2022
(Recenzent)

Long Distance Calling — Ghost [EP]

Niemiecka formacja Long Distance Callling to niezwykle zapracowana grupa. Powstały 16 lat temu w Münster zespół dorobił się już siedmiu długogrających albumów, koncertówki oraz ośmiu singli i EP-ek. A żeby było ciekawiej, już 26 sierpnia, nakładem earMUSIC, ukaże się ich ósma studyjna płyta! Warto zatem, w ramach rozgrzewki, napisać kilka słów o ich ostatnim materiale, o którym nieco zapomnieliśmy.

Bowiem 26 lutego 2021 roku światło dzienne ujrzała ich EP-ka zatytułowana Ghost. To, na swój sposób, trochę pandemiczna rzecz. Wszak muzycy, aby zapełnić jakoś czas bez koncertów, zebrali się w odległym wiejskim domu i w ciągu trzydniowego jam session stworzyli i zarejestrowali na żywo sześć utworów (przypomnę, że w podobny sposób powstała w 2014 roku EP-ka Nighthawk).

Niemcy od samego początku bronili się przed szufladkowaniem ich muzyki jako post rock, czy post metal. Mówił zresztą o tym wyraźnie gitarzysta formacji, David Jordan, w krótkim wywiadzie, który z nim przeprowadziłem podczas pierwszej wizyty Niemców w Polsce w 2010 roku. I ten niedługi, 33 – minutowy materiał, to pokazuje. Trudno oczywiście im uciec od pewnych post rockowych schematów, wszak to granie instrumentalne, niewolne od powtórzeń i zapętleń muzycznych form, niemniej muzycy cały czas szukają brzmień i w nich eksperymentują.

Ghost jest pewną naturalną kontynuacją How Do We Want To Live, gdzie artyści łączyli typowe dla nich gitarowe elementy z eksperymentalną elektroniką. Tej ostatniej tu jest sporo, co można już zauważyć w otwierającym całość krótkim Dullahan, pełnym iście upiornej, niczym z horrorów, atmosfery. Z kolei Old Love przynosi prostotę w rytmie, przestrzenność i ciekawe melodyjne figury gitarowe. Te ostatnie, to zresztą ich znak rozpoznawczy. Takie są choćby w Black Shuck i Fever. Przede wszystkim warto jednak zwrócić uwagę na dwie najdłuższe, ponad ośmiominutowe, kompozycje. Seance jest momentami psychodeliczny, ambientowy i mocno uderzający w kierunku el-muzyki. Te elementy powracają w zamykającym całość Negative Is the New Positive, rozbudowanym, wielowątkowym, nieco eksperymentalnym, ze wsamplowanymi głosami puszczonymi od tyłu i potężnym wybuchem energii w kulminacyjnym momencie kompozycji.

W fajną stronę zmierza to ich granie i po nadchodzącym albumie sporo sobie obiecuję.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.