"I don´t want to stay a million miles away"
Milion myśli, parę zdań, porozrzucane słowa wymawiane z niepewnością. Skrzypce, trochę gitar, czasami syntezator lub pianino, saksofon grany prosto z serca. Przekaz. O co im chodzi? Tego oprócz nich nie wie nikt. Interpretuj to sobie jak chcesz...każda wersja jest prawidłowa. Cisza.
"to close your eyes and to quit the chase"
Włączę sobie płytę, odrobię przy niej lekcje. Nawet nie zauważę jak długopis powoli zsunie mi się w dłoni i spadnie na podłogę jak ciężar smutku na słabe serce. Nawet nie zauważę jak łzy mi polecą przy "outside the machine". Nawet nie zauważę jak dreszcz mi po plecach przejdzie przy gitarze w "lighthouse".
"come to me and make it special"
Tak...."lighthouse". Jak pięknie to brzmi. Pełen emocji, smutku, desperacji i te wstawki....te niepowtarzalne wstawki. Taka siła naprawdę wypełnia dom światłem. Opus magnum, majstersztyk, cud nie tylko zespołu, ale i całej muzyki. Tysiąc przesłuchań nie wystarczy, by docenić.
"follow me down to where I'll always be"
Melancholia. Każdy utwór, każdy dźwięk i każde słowo takie same, lecz takie inne. Takie różnorodne. Ta magia nie puści....nigdy. Wykreuje Ci inny świat. Wystarczy zamknąć oczy. Cisza.
"close your eyes, dive in deep for the pearl"
Zobaczysz to czego pragniesz, to za czym tęsknisz, to o czym myślisz 23 godziny na dzień,by w 24 uświadomić sobie, że cały dzień o tym myślałeś. Zobaczysz to. Piękna płyta.........
"let me take your hand and love all that you are"