ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Young, Neil ─ Comes A Time w serwisie ArtRock.pl

Young, Neil — Comes A Time

 
wydawnictwo: Reprise Records 1978
 
1. Goin’ Back (Young) [04:43]
2. Comes A Time (Young) [03:06]
3. Look Out For My Love (Young) [04:03]
4. Lotta Love (Young) [02:38]
5. Peace Of Mind (Young) [04:10]
6. Human Highway (Young) [03:09]
7. Already One (Young) [04:54]
8. Field Of Opportunity (Young) [03:09]
9. Motorcycle Mama (Young) [03:11]
10. Four Strong Winds (Tyson) [04:05]
 
Całkowity czas: 37:08
skład:
Neil Young – Guitar, Harmonica, Vocals. Frank Sampedro – Guitar, Vocals. Billy Talbot – Bass, Vocals. Ralph Molina – Drums, Vocals. Tim Mulligan – Saxophone. Nicolette Larson – Harmony Vocals. Ben Keith – Steel Guitar. Karl Himmel – Drums. Tim Drummond – Bass. Spooner Oldham – Piano. Rufus Thibodeaux – Fiddle. Joe Osborn – Bass. Larrie Londin – Drums. J.J. Cale – Electric Guitar. Farrel Morris – Percussion. Rita Fey – Autoharp. Grant Boatwright – Acoustic Guitar. John Christopher – Acoustic Guitar. Jerry Schock – Acoustic Guitar. Vic Jordan – Acoustic Guitar. Steve Gibson – Acoustic Guitar. Dale Sellers – Acoustic Guitar. Ray Edenton – Acoustic Guitar. Shelly Kurland – Strings. Stephanie Woolf – Strings. Marvin Chantry – Strings. Roy Christensen – Strings. Gary Vanosdale – Strings. Carl Goroditzby – Strings. George Binkley – Strings. Steve Smith – Strings. Larry Harvin – Strings. Larry Lasson – Strings. Carol Walker – Strings. Rebecca Lynch – Strings. Virginia Ghristensen – Strings. Maryanna Harvin – Strings. George Kosmola – Strings. Martha McCrory – Strings. Chuck Cochran – Strings.
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
22.07.2011
(Recenzent)

Young, Neil — Comes A Time

Muzyka Neila Younga powstawała na styku różnych wpływów. Z jednej strony był rock w przeróżnych odmianach, z drugiej – tradycja amerykańskich folkowych bardów, z jeszcze innej – muzyka country. Upust swojemu zamiłowaniu do tej ostatniej Neil dawał w postaci pojedynczych, mocno nasiąkniętych country (albo bluegrass) utworach na swoich płytach. Aż w roku 1972 przyszedł album „Harvest”. Płyta country-rockowa prawie w całości, choć było to specyficzne country, zamiast bezpośredniego nawiązania do stylu bardziej jego swoista pochodna, przepuszczona przez różne inne Youngowe inspiracje. Potem przyszło kilka typowo rockowych płyt, bardzo udanych artystycznie, choć komercyjnie nie cieszących się już takim powodzeniem, jak „Harvest”. I w roku 1978 Neil postanowił wrócić do country.

Oczywiście – takiego najbardziej typowego country na płycie zbyt dużo nie ma. Znów mamy do czynienia z mieszanką różnych stylów, z country przepuszczonym przez różne Youngowe wzorce i inspiracje. “Goin’ Back” to przecież po prostu melodyjna ballada, w najlepszej tradycji folkowych bardów. „Look Out For My Love” ma w sobie więcej zaciętości, Neil gra na gitarze akustycznej z większą dawką agresji i nawet okazjonalne skrzypki niewiele łagodzą. Zresztą, to jeden z dwóch utworów, w których wspomagają go gościnnie Crazy Horse. „Lotta Love”, również nagrany z pomocą Sampedro, Moliny i Talbota, to z kolei kolejna melodyjna folkowa piosenka. „Peace Of Mind” łączy perkusyjne bolero, rozlewne smyczkowe tło i uroczy duet Younga z Nicolette Larson. Utwór tytułowy to już za to dość typowe country, ze skrzypkami. Przynajmniej na początku, bo potem to taka synteza melodyjnej piosenki o folkowych korzeniach z naleciałościami country, albo bluegrass. W „Human Highway” mamy znów ukłon w stronę muzyki country. „Already One” to znów duet Younga z Larson. I, jak poprzednio, znów ukłon w stronę country. W „Field Of Opportunity” mamy do czynienia z country już właściwie w czystej postaci, ze skrzypkami, gitarą pedal steel itp. Co ciekawe, utwór ten jest skontrastowany przez następne w kolejności „Motorcycle Mama” – kawałek typowego rocka, znów z Nicolette Larson, z soczystą gitarą elektryczną, z fortepianowymi dodatkami. Choć i tu, dość niespodziewanie, w tle odzywają się skrzypce. A potem Neil wraca do folkowego grania, gdy przychodzi wielki finał płyty. Delikatne, ładnie sobie płynące „Four Strong Winds” innego kanadyjskiego barda – Iana Tysona. Znów zaśpiewane na dwa głosy. Bardzo ładny przykład, jak najprostszymi środkami osiągnąć coś znakomitego.

Nie jest to arcydzieło na miarę następnej w kolejności „Rust Never Sleeps”, co nie zmienia faktu, że to udany album. „Comes A Time” to ładna, romantyczna, stonowana płyta, na której nie brakuje wątków autobiograficznych w tekstach. W sam raz na leniwe letnie wieczory.

Sierpień się zbliża. Pola zbóż łagodnie falują na wietrze. Are you ready for the country?

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.