Płyta Seven Stories Into Ninety Eight jest właściwie
kompaktowym wznowieniem najwcześniejszego materiału grupy IQ, powstałego
w latach 1981-82. Ukazał się on dotąd tylko na kasetach, domowym sposobem
kopiowanych przez zespół. Same nagrania były też amatorskie, bo powstały
przy użyciu 4-ścieżkowego magnetofonu. Można by więc powiedzieć - płyta
dla największych maniaków zespołu, nie przejmujących się fatalnym stanem
technicznym materiału. A jednak jest to wznowienie niezwykłe, bo dwupłytowe.
Na jednej płycie jest archiwalny materiał, a na drugiej... ponowne wykonanie
tych samych utworów przez obecny skład zespołu! IQ wspólnie postanowili
tak zrobić, gdyż uznali, że jakość starej taśmy jest zbyt słaba, żeby
zasługiwała na wydanie na osobnym CD, i byłoby to nie fair w stosunku
do fanów. Od razu powiem, że jest to wykonanie znakomite, i uwypukla ono,
jak utalentowanym zespołem było IQ już na początku kariery. Do tego dołączona
jest bardzo interesująca książeczka z opisaną dokładną historią tych utworów.
Płyta archiwalna daje nam świetny pogląd na początki IQ. Członkowie zespołu
byli wtedy pod dużym wpływem jazz-rocka, i starali się tworzyć skomplikowane
formalnie, a przede wszystkim rytmicznie utwory, czego najlepszym przykładem
jest otwierający Capital Letters, jak również powstałe później,
jeszcze bardziej rozbudowane Fascination i It All Stops Here.
Ten ostatni jest najbardziej znanym utworem z tamtego okresu, często wykonywanym
na koncertach. Jest tu też trochę łagodniejszych utworów, jak instrumentalny
About Lake Five, czy stonowany For The Taking. For Christ's
Sake to potraktowana trochę bardziej "progresywnie" mieszanka popularnych
melodii angielskich, grywana przez IQ na koncertach, zaś Barbell Is
In to reggae'owy kawałek na podkładzie z automatycznej perkusji.
Jest tu więc dużo różnorodności stylistycznej, ale najjaśniejszymi punktami
płyty są te najbardziej typowe dla zespołu It All Stops Here i
Fascination. Zespół był już wtedy całkiem sprawny instrumentalnie,
a jednocześnie zawarł w muzyce spory ładunek emocjonalny. Żałować tylko
należy, że ten nie miał wtedy okazji nagrywać w profesjonalnym studiu.
No właśnie - jak ciekawy jest to materiał, najlepiej przekonuje jego tegoroczne
nagranie w tym samym studiu, gdzie zarejestrowano ostatni album IQ Subterranea.
Wersje poszczególnych utworów są praktycznie nie zmienione, rózni je precyzja,
z jaką zostały nagrane, dynamika, przestrzeń i czyste brzmienie, pełne
przeróżnych smaczków, którym naprawdę można się delektować. Pięknie brzmi
gitara w About Lake Five i Intelligence Quotient, a bas
w Fascination. Nowe partie wokalne tchnęły nowe życie w Barbell
Is In i It All Stops Here - chórki w tle brzmią naprawdę przecudownie,
a zresztą cały utwór w nowym wykonaniu brzmi powalająco. Całej płyty słucha
się praktycznie jak kolejnego współczesnego albumu IQ, i to albumu świetnego.
Pozostaje tylko podziękować członkom IQ za dostarczenie fanom takiej niespodzianki.