ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Abraxas ─ Live in Memoriam w serwisie ArtRock.pl

Abraxas — Live in Memoriam

 
wydawnictwo: Agencja promocyjna Kuźnia 2000
 
1. Zapowiedź (Piotr Stelmach) - 2:31
2. Dorian Gray - 5:21
3. 14.06.1999 - 2:47
4. Anatema - 7:36
5. Tomasz Fray Torquemada - 10:31
6. Pokuszenie - 12:32
7. E'Lamachiwae - 3:39
8. Czakramy - 9:26
9. Medalion - 6:13
10. Tarot - 6:38
11. Spowiedź - 4:50
12. Moje mantry - 6:05
 
Całkowity czas: 78:18
skład:
Adam Łassa - voc, Szymon Brzeziński - guit, Marcin Błaszczyk - Keyb, Mikołaj Matyska - dr; Rafał Ratajczak - Bass;
guests:
Anja Orthodox - voc;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,3
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,6
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,11
Arcydzieło.
,23

Łącznie 44, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
03.07.2000
(Recenzent)

Abraxas — Live in Memoriam

A więc jednak jest - album koncertowy Abraxas, zarejestrowany 29 stycznia na koncercie poświęconym pamięci Tomka Beksińskiego. Czego by nie mówić, to agencja promocyjna Kuźnia potrafi zadbać o edycję wydawanych płyt - In Memoriam wydany został jako digipak z przebogatą książeczką zawierającą m.in historię zespołu i mnóstwo archiwalnych zdjęć. Duży plus na początek - przejdźmy jednak do muzyki. Byłem na tym koncercie i miałem trochę obaw co do jakości tego krążka, gdyż zespół zanotował kilka wpadek technicznych. Na szczęście wyeliminowano je w prosty sposób - nie umieszczając nieudanych utworów na płycie (np. Excalibur). Krążek i tak ma 78 minut i jest czego słuchać. Obok nagrań znanych z płyt jest rarytas - najlepszy z utworów "starego" Abraxasu, który nie znalazł się na debiucie, a więc Tomasz Fray Torquemada. W trójkowym studiu wypadł on tak samo dramatycznie i poruszająco, jak przed laty, a został on przez Adama Łassę specjalnie dedykowany pamięci Tomka B. Wykonania pozostałych utworów również conajmniej zadowalają. Jest trochę ciekawostek - np. krótka improwizacja E'Lamachiwae, akustyczna wstawka z Baranka Genesis w środku Pokuszenia, oraz mały "odjazd" w trakcie Tarota. Takie "przymrużenie oka" na koniec było bardzo potrzebne. Mamy więc bez wątpienia dobrą płytę - ale jej ostateczny odbiór zawsze zależeć będzie od indywidualnej tolerancji na śpiew Adama Łassy. Nie można mu odmówić pasji, ale zdolności matka natura mu trochę poskąpiła. Na żywo Łassa czasami po prostu się męczy... Ja to znoszę coraz bardziej z przyzwyczajenia, wielu innych wokal ma prawo odrzucać. Ale tak już musi być, bo w końcu bo bez Adama nie ma Abraxasu.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.