Wiosenne piątkowe wieczory z Kometami – odcinek III.
Minialbum „2004-2006” to interesująca pozycja dla fanów Komet. Zawiera ona nagrania zarejestrowane podczas sesji do „Via Ardiente” i z tej płyty odrzucone, jak również i kompozycje nagrane w roku 2006. Płytka trwa zaledwie 21 minut; oprócz muzyki zawiera dwa dość odjechane, czarno-białe teledyski.
Od strony muzycznej mamy tu swoisty łącznik między pierwszą a drugą płytą Komet. Swoisty portret zmieniającego się zespołu. Słychać ciągle osadzenie w latach 50. i 60., ale zespół wychodzi tu z typowego dla debiutu brzmienia rockabilly; z drugiej strony, choć nie brakuje gitarowych riffów („Anna jest szpiegiem”, „Ze wsi do miasta”), nie mają one takiego ciężaru, jak niektóre punkowe zagrywki z „Via Ardiente”. Słychać za to, jeszcze mocniej niż na „Via Ardiente”, country. Czy raczej swoistą hybrydę country z alternatywnym rockiem, znaną jako alt-country i cieszącą się sporym powodzeniem w Stanach (i nie tylko). Zresztą wśród coverów na płycie znalazło się „My Rifle My Pony And Me” (z filmu „Rio Bravo”) i „Your Cheating Heart” jednej z najbardziej odjazdowych postaci w świecie country – Hanka Williamsa (prototyp Ozzy’ego – morfinę popijał litrami whisky i 1 stycznia 1953 w wieku 29 lat rozstał się z tym światem). Zresztą całość zaczyna się łagodnym, gitarowym intro z lekkim posmakiem country. Także autorskie „Aztec Gold” mocno siedzi w alt-country’owej tradycji.
Poza tym mamy tu dobrze znane i lubiane Komety. „W dżinsach i w swetrze” czy „Anna jest szpiegiem” mocno siedzą w estetyce lat 60. (te charakterystyczne brzmienia gitarowe – znów z odcieniem surf rocka). Do tego dochodzi kolejny cover – „Tak mi źle” to utwór pochodzący z serialu „Wojna domowa”. Poza tym Komety sięgają tu po utwór z repertuaru Partii – „Kieszonkowiec Darek”. Od strony tekstowej także po staremu: znów spora porcja typowych dla Lesława intrygujących obrazków z codzienności, ujęta w charakterystyczną dla lidera Komet poetykę.