Piątek z Agronomem – odcinek XXXIV.
Wydany 6 maja 2002 „Living In The Past” to kolejny album koncertowy Jethro Tull – trochę taka swoista hybryda „Bursting Out” i „A Little Light Music”. Zasadnicza część płyty to fragmenty występu zespołu w londyńskim Hammersmith Apollo 25 listopada 2001, uzupełnione różnymi ciekawostkami.
Nagrania z Hammersmith zestawiono tak, by obejmowały całą karierę Jethro Tull – mamy tu więc stareńkie „My Sunday Feeling” przechodzące w późniejsze o prawie trzy dekady „Roots To Branches”, a bujające, ciepłe „The Habanero Reel” poprzedza czadowy, rockowy „Sweet Dream” – po nim z kolei następuje ciekawa, urockowiona wersja „In The Grip Of Stronger Stuff” z orkiestrowej płyty Iana „Divinities”, a dalej jest „Aqualung” i „Locomotive Breath”… „Living In The Past” – ciekawie powiązane z fragmentem „Protect And Survive” – trochę dociążono, podkręcono, finał jest znacznie bardziej rockowy niż w oryginale. Fragmenty koncertu z Londynu wypadają dynamicznie, choć Ian ma pewne problemy z głosem. Nieco lepiej daje sobie radę w czadowym, energicznym „Nothing Is Easy” – to utwór z trasy promującej „Dot Com”, zarejestrowany 22 października 1999 w paryskiej Olympii. Potem mamy set akustyczny. „Wond’ring Aloud” i „Life Is A Long Song” nagrano (z udziałem syna Iana na perkusji oraz kwartetu smyczkowego) w domowym studio Andersona 22 stycznia 2002. Kolejne trzy utwory to fragment tzw. „Dressing Room Tapes” – spontanicznych nagrań z zespołowej garderoby, w tym przypadku zarejestrowanych 19 października 1989 w zuryskim Hallenstadion. Z kolei „Dot Com” (ładna wersja, acz brakuje kobiecego głosu…) i „Fat Man” to fragmenty występu dla holenderskiego programu TV „2 Meter Sessies” (studio Wisseloord w Hilversum) 19 października 1999. Kolejne nagranie to bodaj największa ciekawostka w całym zestawie: „Some Day The Sun Won’t Shine For You” zarejestrowano podczas specjalnego występu, jaki w uzdrowisku Leamington dał 29 stycznia 2002 skład Anderson-Abrahams-Cornick-Bunker! Aż szkoda, że nie zdecydowano się na wydanie na płycie całego koncertu z Leamington. Na sam koniec znów zaglądamy do Hammersmith Apollo w listopadowy wieczór w 2001. „Say Cheerio!” – i już, koniec…
Ciekawa kompilacja, na pewno można ją polecić komuś, kto dopiero zaczyna przygodę z Jethro – a i fan będzie miał podczas słuchania „Living With The Past” sporo powodów do radości. Siedem gwiazdek ze sporym plusem.