ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Echoe ─ Promo w serwisie ArtRock.pl

Echoe — Promo

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2011
 
1. Kornishawn [4:17]
2. Illusions [6:32]
3. Stoned Dog [4:43]
4. Undefined Blood [5:05]
5. And now… [1:05]
6. …the statue Burns [3:47]
7. Captive [5:06]
8. Indiana Jones [4:42]
9. Feats Divine [7:19]
10. Time [5:23]
11. Restless [4:18]
 
Całkowity czas: 52:22
skład:
Michał Szablowski – vocal, guitar
Aleks Kowalczuk – guitar
Kuba Zauściński – piano
Tomek Herbut – bass
Maciek Pawłowski – drums
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,3

Łącznie 3, ocena: Arcydzieło.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
18.01.2012
(Recenzent)

Echoe — Promo

Większość zapytanych o przyszłość rocka muzyków odpowie, że to mieszanie stylów. Dokładnie z takiego założenia wyszli z pewnością panowie z wrocławskiej formacji Echoe, która niniejszym, promocyjnym – wydanym na zwykłej płytce CD-R - materiałem daje sygnał o swoim istnieniu i zapowiada przygotowywanie debiutanckiego krążka.

Dolnośląski, istniejący do 2008 roku, kwintet wydaje się być w powyżej przedstawionym założeniu tak zdeterminowany, iż odbiorca ma prawo momentami poczuć się zagubiony i mieć problemy ze zrozumieniem muzycznych intencji kapeli. Bo już tylko spoglądając na okładkę tego trwającego ponad 50 minut materiału, możemy domniemywać, że za chwilę wpadniemy w doomową, blackową lub gotycką (patrząc szczególnie na liternictwo pomieszczone z tyłu pudełeczka) czeluść, a tymczasem…

A tymczasem wita nas już na początku pulsujący, funkujący Kornishawn. Tego funku jest tu zresztą więcej, choćby w Stoned Dog i Indiana Jones. Słychać, że muzycy mają słabość do Red Hot Chili Peppers. No ale gdzież ten muzyczny mezalians? Spokojnie – jest. Młodzi artyści starają się bowiem wymieszać ten funk z progresywnym graniem z najróżniejszych szuflad. W Illusions słychać Pain Of Salvation z wokalną manierą Daniela Gildenlowa a następujący po nim majestatyczny Undefined Blood niemalże cały jest progmetalowy. Time rozpoczyna się z lekka karmazynowo dzięki Frippowskiej gitarze, zaś Captive ma awangardową wstawkę, złagodzoną później ładnym bluesrockowym solo… z Hammondowym tłem. Gdy dodamy do tego zrobiony w formie muzycznego żartu Indiana Jones możemy się w tym naprawdę lekko pogubić. Trzeba jednak przyznać, że muzycy zadbali o odpowiednie ułożenie kawałków na tym materiale umieszczając – dla wytchnienia – dwa najspokojniejsze, balladowe numery (And now…, …the statue burns), w środku zestawu.

Z pewnością trudno odmówić artystom muzycznej erudycji – grają zgrabnie i swobodnie odnajdują się w skrajnie odmiennych klimatach. Tylko, czy oferowanie tak szerokiej gamy muzycznych pomysłów, nie jest w opozycji do współczesnego słuchacza, który oczekuje konkretu i właściwej, bardziej treściwej etykiety. W ten sposób muzyka Echoe może znajdować uznanie na przeglądach i festiwalach w oczach „szacownego jury”, ale czy u bardziej masowego odbiorcy?

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.