ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Totentanz ─ Człowiek w serwisie ArtRock.pl

Totentanz — Człowiek

 
wydawnictwo: Agencja Artystyczna Arena 2014
dystrybucja: Fonografika
 
1. Walcz [4:20]
2. Kto [4:21]
3. Pytania [3:56]
4. Nadzieja [4:04]
5. Siedem godzin w tył [3:29]
6. Zielony ląd [3:46]
7. Władza [3:14]
8. Lepsze dni [3:28]
9. Uciekam [4:15]
10. Tylko raz [3:52]
Bonus track:
11. Ostatni raz [4:13]
 
Całkowity czas: 42:38
skład:
Rafał Huszno - śpiew, gitary
Sebastian Mnich - perkusja
Damian Gwizd - gitary
Grzegorz Nosek - gitara basowa
Maciej Boryczko - gitara basowa (od marca 2014)
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,1

Łącznie 5, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
22.05.2014
(Recenzent)

Totentanz — Człowiek

Po trzech latach przerwy powraca z nowym studyjnym materiałem tarnowski Totentanz. Trochę w innym składzie (grupę opuścił basista i zarazem założyciel formacji Erik Bobella zastąpiony przez Macieja Boryczko) i w innej wydawniczej konfiguracji (po paru latach w Mystic Production kapela  związała się z Agencją Artystyczną Arena). Muzycy powracają też z odmienionym muzycznym obliczem. Chciałoby się powiedzieć, „nowym – starym” obliczem. Bo po kontrowersyjnym Inni artyści sięgają do swoich rockowych źródeł, albumów Nieból i Zimny dom.

Jaki jest tego efekt? Naprawdę bardzo udany. Nie wiem czasem, czy Człowiek nie jest najlepszym albumem w ich dyskografii. Już pierwsze dwa numery – Walcz i Kto – prezentują prawdziwą rockową siłę, jaka tkwi w tym krążku. Soczyste, metalowe wręcz riffy i potęga brzmienia pokazują, że muzycy w takim graniu czują się najlepiej. Myli się jednak ten, kto sądzi, że tylko w ciężarze tkwią największe walory tego krążka. Artyści nie zapominają bowiem o kapitalnych nośnych refrenach, które zdobią wspomniane Walcz i Kto, ale także takie rockowe petardy jak Władza, Uciekam, czy Lepsze dni (ta ostatnia petarda jest akurat nieco lżejszego kalibru). Przy okazji tego ostatniego numeru – muzycy wpletli do niego krótką orientalną gitarową formę fajnie zdobiącą całość.

Amatorzy rockowego lukru też jednak znajdą coś dla siebie. Pewnym odpoczynkiem są zgrabnie umieszczone w środku albumu Nadzieja i Siedem godzin w tył. Wyjątkowo udane rockowe ballady w średnich tempach ze wzniosłymi, wręcz patetycznymi refrenami, mającymi naprawdę radiowy potencjał. Daj Boże innym naszym rockowym składom tworzyć takie 3 – 4 minutowe piosenki z odpowiednią nośnością, które jednak nie ocierają się o banał. Pewnie, że Totentanz nie gra oryginalnie. Takie Uciekam faktycznie lekko pachnie Comą (odwołanie do tej łódzkiej kapeli często pojawiało się w recenzjach pierwszych albumów grupy), a parę riffów ocieka klasyką, którą gdzieś już się słyszało. Nie szkodzi. Bo materiał ma nie tylko chwytliwy, ale i czysto artystyczny wymiar.

I jeszcze słówko o ważnych tutaj tekstach. Krążek jest na swój sposób koncept albumem poświęconym właśnie człowiekowi i jego funkcjonowaniu w obecnym, niezbyt optymistycznym i pędzącym do przodu świecie. Mam wrażenie, że dla Rafała Huszno – autora wszystkich tekstów – mają bardzo osobisty charakter i wyrażają zazwyczaj rozczarowanie współczesnością (Walcz, Uciekam), nieszczerością polityków (Władza), czy wreszcie tęsknotę za bliskością drugiej osoby (Siedem godzin w tył). Pisane wprost i dotykające chwilami pewnej banalności (Żyjemy czasem dla paru chwil, które przynosi nam los), brzmią mimo wszystko szczerze i fajnie podkreślają muzykę.

Bardzo udany album, który powinien zainteresować miłośników solidnego polskiego rocka z melodyjnym wykopem. 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.