Hiszpański zespół Chambao obchodzi w tym roku dziesięciolecie swojego istnienia. Z tej okazji, podobnie jak czyni to wiele muzyków, wydał płytę podsumowującą dekadę obecności na rynku. Album 10 Años Around The World zawiera największe hity Chambao, ale podane w nowej formie.
Dla wielu osób grupa ta może być anonimowa, dlatego poniżej krótki akapit biograficzny.
Zespół powstał w hiszpańskiej Andaluzji i jest głównym przedstawicielem gatunku określanego najczęściej jako flamenco chill. Jak sama nazwa wskazuje, jest to mieszanka flamenco (bez ostrego wokalu i dynamicznej gry na cajon) z subtelną elektroniką spod znaku chilloutu. Od momentu powstania, Chambao z licznymi sukcesami prezentuje swoją muzykę na całym świecie, zdobywając masę nagród. Niestety, trafiały się też momenty trudne. W 2003 doszło do znacznych przetasowań personalnych, a dwa lata później wokalistka La Mari stoczyła, na szczęście wygraną, walkę z rakiem piersi. Jak wspomina sama artystka, od tego czasu, jest ona osobą dużo silniejszą, co pokazuje też swoim śpiewem i zaangażowaniem scenicznym.
10 Años Around The World to wydawnictwo skierowane przede wszystkim do wiernych fanów grupy. W większości przypadków trzon przebojów pozostał taki sam, a przearanżowana została elektronika. Znajdziemy też jednak perełki, które bardzo luźno nawiązują do oryginałów, jak chociażby "Ulere", "Duende del Sur", czy "Pokito A Poko". Oddzielną kategorią są utwory, w których do Chambao dołączają goście. Wśród nich najpopularniejsi, a zarazem najciekawsi to Nneka w hicie "Ahi Estas Tu" oraz gwiazda muzyki meksykańskiej Lila Downs, w jednym z moich ulubionych utworów grupy "Papeles Mojados" .
Na polskim rynku materiał ukazuje się również w wersji rozszerzonej, zawierającej płytę z najsłynniejszymi duetami z całej kariery zespołu Chambao. Warto po nią sięgnąć, chociażby ze względu na "Dejame Vivir", nagrany z Jarabe De Palo, który uważam za jeden z piękniejszych utworów jakie kiedykolwiek powstały (genialny tekst!).
Mimo oczywistych pozytywnych cech, 10 Años Around The World nie jest najlepszym pomysłem na rozpoczęcie przygody z Chambao. Fani będą zachwyceni, ale nowicjusze flamenco chill powinni najpierw sięgnąć po "kanon", czyli w tym wypadku najlepiej, którąś z wcześniejszych płyt grupy.