ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Young, Neil ─ After The Gold Rush w serwisie ArtRock.pl

Young, Neil — After The Gold Rush

 
wydawnictwo: Reprise Records 1970
dystrybucja: Warner Music Poland
 
1. Tell Me Why (Young) [02:54]
2. After The Gold Rush (Young) [03:45]
3. Only Love Can Break Your Heart (Young) [03:05]
4. Southern Man (Young) [05:31]
5. ‘Till The Morning Comes (Young) [01:17]
6. Oh Lonesome Me (Gibson) [03:47]
7. Don’t Let It Bring You Down (Young) [02:56]
8. Birds (Young) [02:34]
9. When You Dance I Can Really Love (Young) [04:05]
10. I Believe In You (Young) [03:27]
11. Cripple Creek Ferry (Young) [01:34]
 
Całkowity czas: 35:11
skład:
Neil Young – Guitar, Piano, Harmonica, Vibes, Vocals. Danny Whitten – Guitar, Vocals. Nils Lofgren – Guitar, Piano, Vocals. Jack Nitzsche – Piano. Billy Talbot – Bass. Gregory Reeves – Bass. Ralph Molina – Drums, Vocals. Stephen Stills – Vocals. Bill Peterson – Fluegelhorn.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,6

Łącznie 12, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
04.11.2012
(Recenzent)

Young, Neil — After The Gold Rush

Przystanek Kanada odcinek VII: Wolny taniec (Slow Dance).

Gorące przyjęcie znakomitego albumu „Deja Vu” bynajmniej nie uspokoiło sytuacji wewnątrz Crosby Stills Nash & Young. Tradycyjnie, Stephen i Neil szybko zaczęli odczuwać zmęczenie sobą nawzajem, szybko przechodząc od słów do czynów (pokoncertowe przepychanki i kłótnie w garderobie stały się normą); Crosby i Nash kibicowali to jednemu, to drugiemu, w międzyczasie korzystając z uroków tak pchających się drzwiami i oknami groupies, jak i wszechobecnych halucynogenów; niezwykle utalentowany basista Greg Reeves został wyrzucony przez Stillsa (oficjalnie za to, że chciał, by w koncertowej setliście pojawiły się jego piosenki, nieoficjalnie… no cóż – Reeves nie znosił Stillsa, z wzajemnością, za to blisko zaprzyjaźnił się z Youngiem…). Gdzieś pośrodku, 4 maja 1970, Gwardia Narodowa otworzyła ogień do antywojennej demonstracji studentów na Kent State University, zabijając cztery osoby. Pod wpływem tragicznego wydarzenia Neil napisał doskonały, dramatyczny utwór „Ohio”, który nieomal z miejsca stał się zespołowym klasykiem.

Aby nieco uspokoić stosunki w zespole i dać się wyszaleć rozszalałym ego, management zaproponował muzykom nagranie płyt solowych. Youngowi ta koncepcja bardzo odpowiadała: od jesieni 1969 etapami, po trochu, nagrywał swój trzeci album. Praca bynajmniej nie szła gładko: pierwotnie miał to być zestaw kompozycji do filmu „After The Gold Rush” – ale szybko stało się jasne, że powstanie filmu graniczy z absolutnym cudem. Gdy koncepcję filmu odłożono do lamusa – sesje z Crazy Horse szły bardzo opornie: Danny Whitten, niezwykle utalentowany gitarzysta, popadł w ciężki nałóg heroinowy i nie nadawał się do zespołowego grania (czy raczej do grania muzyki w ogóle). Young ściągnął Reevesa, 17-letniego bardzo utalentowanego pianistę Nilsa Lofgrena (któremu kazał też grać na gitarze) i Jacka Nitzsche’a. W dalszej części sesji ściągnął dodatkowo… Stephena Stillsa jako drugiego wokalistę. Wreszcie, po dziesięciu miesiącach pracy, w czerwcu 1970 pracę nad albumem zakończono; ostatniego dnia sierpnia „After The Gold Rush” (bo tytuł niedoszłego filmu spodobał się Youngowi), jako pierwszy z czterech solowych albumów muzyków Crosby Stills Nash & Young, trafił na rynek.

Jest to inna płyta niż „Everybody Knows This Is Nowhere”. Mniej tu rocka – najmocniejszy na całej płycie, oparty na zgrabnym riffie, kroczący “Southern Man”, wyjątkowo krytyczny obraz południa Stanów Zjednoczonych (to w odpowiedzi na ten utwór Lynyrd Skynyrd stworzyli „Sweet Home Alabama”) nie ma ciężaru i surowości nagrań z poprzedniej płyty. Zresztą na całym płycie gitary są nieco schowane, dominują za to instrumenty klawiszowe, dominują ballady.

Doskonałe ballady. Do absolutnej Youngowej klasyki od razu trafiły: zakręcony, poetycki utwór tytułowy, piękna miłosna piosenka „Only Love Can Break Your Heart” (ciekawie zaadaptowana po dekadach przez Saint Etienne), „When You Dance I Can Really Love”… Każda kompozycja z tej trójki to perełka: zgrabna melodia, delikatne, oszczędne, podkreślające piękno samej muzyki aranżacje, łagodne partie gitar i klawiszy świetnie uzupełniające ciepły, miękki głos Younga. Z country’owego klasyka „Oh Lonesome Me” usunięto elementy jednoznacznie country’owe, przerabiając całość na ciepłą, nostalgiczną balladę. „When You Dance I Can Really Love”, przy całej swojej łagodności, zachowuje coś z motoryczności Crazyhorse’owego grania z „Everybody Knows…” A jeszcze do tego zamykające poszczególne strony czarnej płytki balladowe miniaturki – zwłaszcza finałowe „Cripple Creek Ferry” – ujmujące ciepłem i nastrojem.

Co było dalej? Koncepcja z czterema płytami solowymi nie sprawdziła się. Gdy „After The Gold Rush” jako pierwsza z czwórki trafiła na rynek, CSNY już nie było; letnia trasa okazała się podzwonnym dla zespołu. Z rejestracji koncertowych sklejono album koncertowy, który ukazał się na rynku wiosną 1971. O czym w odcinku VIII: Błoto i krew (Mud And Blood).

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.