01. Etterna [05:30] 02. Stonecoldhands [06:40] 03. Bite Me [05:45] 04. La Force [07:18] 05. Mortal Life [04:36] 06. Still Not Home [05:43] 07. The Eternal [06:39] 08. Manora [04:49] 09. Tourniquet [05:21] 10. Recall II [06:06] 11. Bite Me (Bonus Club Mix) [03:41] 12. Etterna (Bonus Club Mix) [03:57] 13. Etterna (Bonus FAQed Up Remix) [05:44]
Całkowity czas: 71:45
skład:
Tilo Wolff – music, text, voice, production, all instruments
SPECIAL GUEST: Kerstin Doelle - sopran
Ocena:
7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
10.10.2007
(Recenzent)
Snake Skin — Canta' Tronic
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin
You are listening for the forthcoming album of Snake Skin...
Postanowiłem oszczędzić wam tego co sam doświadczałem przy słuchaniu albumu w wersji promocyjnej. Dlatego przedstawione wyżej zdanie umieściłem na samym początku. Dodam tylko że, na albumie w trakcie utworów, owo zdanie pojawiało się dokładnie tyle razy ile w tej recenzji. To tyle dygresji promocyjnych.
Drugi album solowego projektu Tilo Wolffa znanego przede wszystkim jako lidera i twórcę zespołu Lacrimosa, jest oczywiście diametralnie inny od muzyki prezentowanej przez macierzystą formację. Jednak jak sam Tilo powiedział: „…solowy projekt przybrał postać wężowej skóry, ale pod nim znajdziecie dobrze wam znane, charakterystyczne bicie serca”. I tak jest w rzeczywistości. Zwłaszcza jeśli komuś ze słuchaczy bliskie są wczesne albumy Lacrimosy. Na okładce, niezwykle atrakcyjna, czarnowłosa, seksowna kobieta ubrana w czarny doskonale przylegający i podkreślający kształty skórzany kostium. Nic dziwnego, bowiem okładkę do Canta’ Tronic zaprojektował sam Andreas Lehrke (jeden z najlepszych i cieszący się dużym uznaniem w Europie i na świecie, niemiecki fotograf o specjalizacji… fetysz, lateks, gotyk i okolice).
Album zawiera dziesięć kompozycji i dodatkowo trzy bonusy (a w zasadzie remiksy utworów z albumu). Utwory są wymieszane – jeden szybki, energiczny i jeden spokojny, nostalgiczny (choć tylko do ósmego utworu, po nim całość się uspokaja). Dominującym językiem jest tu niemiecki, ale pojawia się tez angielski, włoski i łacina. Album ten to bardzo udane i interesujące połączenie elektronicznego bitu i operowego śpiewu. Bity zapewnia Tilo, zaś śpiew znana niemiecka sopranistka Kerstin Doelle. Co ciekawe Tilo zarezerwował dla siebie w zasadzie wszystkie nostalgiczne i smutne utwory, gdzie często zniekształca swój śpiew na różne sposoby. Zaś radość, witalność i blask oddał właśnie Kerstin. Wypadło to znakomicie, bowiem doskonale komponuje się z jego wizją świata i z urodą samej Kerstin. Co nie oznacza że nie dorzuca swoich trzech groszy co jakiś czas – pojawia się bowiem chociażby w Bite Me, który obok rozpoczynającego album Etterna są perełkami na tym wydawnictwie. Poza ostrym, szybkim, opartym na wysokich tonach śpiewie możemy wysłuchać Kerstin również w brzmieniu bliższym operowej klasyce, w pięknym długim La Force. Kolejny utwór to znowu zmiana, w Mortal Life wokal przepuszczony przez mikser, który zniekształcił go na tyle, że zrozumienie tekstu jest prawie niewykonalne. Dwa ostatnie utwory Tourniquet i Recall II przypominają mi trochę twórczość Lacrimosy, choć raczej z nagrań umieszczanych na stronach B singli niż na albumach. Niemniej jednak całość jest bardzo udanym albumem opisującym drugą stronę (a właściwie skórę) maestro Tilo Wolffa. Końcówka albumu czyli bonusy są dla mnie równie ciekawe jak oryginały. Zwłaszcza Etterna w fenomenalnym miksie FAQed UP.
Dla zainteresowanych i znających temat przedstawiam jeszcze krótki wyciąg z ról które zaśpiewała Kerstin Doelle: Eurydike - Orpheus und Eurydike Gluck Santuzza - Cavalleria rusticana Mascagni Tosca - Tosca Puccini Lauretta - Gianni Schicchi Puccini Manon - Manon Lescaut Puccini
Madeleine - Andre Chenier Giordano Amelia - Un ballo in maschera Verdi Cherubino - Die Hochzeit des Figaro Mozart Despina - Cosi fan tutte Mozart Zerlina - Don Giovanni Mozart Eurydike - Orpheus in der Unterwelt Offenbach Sylva - Die Csardasfürstin Kalman