Give Up To Failure — Burden

Wrocławska formacja Give Up To Failure powstała na gruzach zespołu Aviaries w 2017 roku. Początkowo był to solowy projekt Marka Magick'a, dopiero później przekształcony w pełnoprawny skład. Burden jest wydanym we wrześniu tego roku debiutanckim albumem muzyków przynoszącym sporo intrygujących dźwięków.

Zespół oferuje na nim osiem kompozycji czerpiących z wielu stylistyk. Znajdziemy tu i inspiracje noisowe, shoegaze'owe, industrialne, post-rockowe, post-metalowe, doom metalowe, ale też cold i darkwave. Poza otwierającym całość Sedation, przynoszącym bardziej ambientowy początek i industrialny zgiełk w drugiej części, pozostałe kompozycje prezentują się bardzo spójnie i jednorodnie. Utrzymane zwykle w niespiesznych, majestatycznych i wzniosłych tempach uderzają brudnymi i ciężkimi formami gitar, głównie w formie dźwiękowych ścian. Nieco schowany wokal Marka Magick'a, niezwykle zimny, chłodny, jakby kompletnie pozbawiony emocji, do tego z dużym pogłosem, przywołuje delikatnie Ronniego Mooringsa z Clan Of Xymox.

Zespół nie stawia na techniczny pietyzm, bazując przede wszystkim na powolnym budowaniu klimatu i wywoływaniu u odbiorcy emocji. A znajdziemy w tym graniu przede wszystkim ogromną mroczność i pewną gotyckość. Tym samym, gdzieś szerokim echem może się odbijać twórczość Fields Of The Nephilim.

Trudno tu cokolwiek wyróżniać, kompozycje prezentują naprawdę wysoki poziom w swojej stylistycznej szufladzie. Mocne są powolny i ciekawy melodycznie All I Wanted (nieprzypadkowo wybrany na pierwszy singiel) i walcowaty After The Fall z „grobowymi” tłami klawiszowymi. Wrażenie robi też nieco żywszy, transowy, oparty na elektronicznym basie Holy Drug. Bardzo udanym zwieńczeniem całości jest Burial Ground, łączący doom metalowe rozwiązania z post-rokowym nastrojem. To niewątpliwie płyta idealnie wpisująca się w ten jesienno – zimowy czas, tym bardziej, że świetnie z muzyką korelują depresyjne w wyrazie teksty dotykające zmagań z własnymi słabościami.