Uzupełniania recenzyjnych zaległości związanych z grupą Evergrey ciąg dalszy. A okazja ku temu nadarza się kolejna, wszak już we wrześniu światło dzienne ujrzy nowy studyjny album Szwedów The Storm Within a oni sami w październiku zawitają po raz kolejny do naszego kraju.
Pisaliśmy o tej koncertówce, jednak tylko w wersji 2CD. Tymczasem A Night To Remember pojawiło się także w formie 2DVD. Powtórzę tylko zatem, że materiał znajdujący się na tym wydawnictwie zarejestrowano 9 października 2004 roku w rodzinnym Göteborgu w obecności ponad tysiąca najwierniejszych fanów w XIX – wiecznym Teatrze Wielkim (Stora Teatern). Muzycy byli wtedy po wydaniu znakomitego The Inner Circle, ale nie tylko z niego słyszymy najlepsze kompozycje. Dostajemy bowiem wiele starszych killerów z ich dyskografii świetnie portretujących tak charakterystyczny dla nich dark progressive metal. Darujmy sobie jednak analizę tego co słychać (bo o tym było więcej we wspomnianej recenzji), a skoncentrujmy się na tym co widać.
Wydarzenie miało miejsce we wspomnianym Stora Theatern. Stylowe, podwieszane balkony ewidentnie przywołują na myśl rejestracje koncertów w katowickim Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego z tą jednak różnicą, że sam teatr wydaje się większy a publiczność ogląda występ na stojąco. Masywne metalowe dźwięki fajnie kontrastują z wnętrzem, które momentami dodaje wręcz swoistego patosu do wzniosłej chwilami muzyki Skandynawów. Mroczność tych dźwięków podkreślają światła. Dominuje kolor niebieski, który jednak nie oświetla jakoś wylewnie muzyków. W efekcie tegoż siedzący przed telewizorem słuchacz komfort ma taki sobie, bowiem artyści często skąpani są w ciemnościach. Niemniej występ jest naprawdę energetyczny a na samej scenie towarzyszą panom trzyosobowy chór i kwartet smyczkowy. Zebrani na sceniczne wydarzenia reagują ekstatycznie czyniąc ten koncert naprawdę wyjątkowym.
Drugi dysk wypełnia mnóstwo materiałów wizyjnych. Po pierwsze, znajdziemy tam sześć teledysków mniej (Blinded) lub bardziej intrygujących (przejmujący obraz do I’m Sorry). Jest też potężna sekcja wywiadów na czele z prawie godzinną rozmową z całym zespołem oraz 10 – minutówkami z każdym z muzyków przeprowadzone we wnętrzach Teatru Wielkiego. Te ostatnie są o tyle ciekawe, że zostały okraszone archiwalnymi nagraniami, pokazującymi muzyczne początki każdego z nich. W oddzielnym miejscu znajdziemy też kilkuminutowe filmy, w których muzycy prezentują swoje instrumenty a sam Tom S. Englund oprowadza po Evergreyowym Division One Studios. Najsłabszą częścią są materiały w sekcji Backstage. Nie tylko rażą jakością na poziomie VHS-u, ale przede wszystkim standardowymi „żartami” w stylu robienia głupkowatych min, picia alkoholu, czy… oddawania moczu. Okej, fajnie jest zobaczyć ekstremalnie archiwalne materiały pokazujące jak muzycy rejestrowali płyty, nagrywali klipy, czy odbywali trasy w Europie, czy Ameryce, jednak w wymiarze prawie… czterech godzin (!!) mogą one najzwyczajniej zmęczyć.
Mimo wszystko całość warto mieć, bo to prawdziwa wizyjna encyklopedia dla fanów Evergrey, tym bardziej, że do tej pory jedyna! Szwedzi przez dwadzieścia lat dochowali się tylko jednej koncertówki. Najwyższy czas na kolejną, wszak od tamtych czasów wydali tak dobre albumy jak Torn, Glorious Collision, czy Hymns for the Broken. A kolejny lada moment…