Obecnie "postęp cywilizacyjny" zalewa nas wszechobecną tandetą z nieodłączną etykietą „Made in China”. Łapiemy się na tym, że przyzwyczajamy się do takich produktów, a nawet je akceptujemy. Są jednak momenty gdy wpada nam w ręce wyrób nietuzinkowy, wzbudzający zachwyt i nie wyprodukowany u skośnookich wytwórców. Ba, opatrzony jest dumną notatką – Made in Poland!!!
Jestem przekonany, że nazwa Animations nie jest obca fanom progresywnych dźwięków. Ci młodzi i ambitni artyści z Jaworzna zaznaczyli swoje istnienie w 2007 roku wspaniałym debiutem nazwanym po prostu Animations. Po trzech latach kolejny krążek jednak jak bardzo inny. W szeregach zespołu pojawia się wokalista w osobie Darka Bartosiewicza (nie z tych Batosiewiczów:-) Muzyka również uległa zmianie. Po tamtym, często porównywanym do Liquid Tension Experiment, zespole nie zostało prawie śladu. Oto przed nami nowoczesna progmetalowa produkcja, przez duże P (a może raczej PP:-). Rozmach, aranżacje, a przede wszystkim pomysły budzą zachwyt i nie kłamany podziw. Często zdarzają mi się albumy, które po początkowym oczarowaniu szybko stają się „zwykłymi”. Z Reset Your Soul jest inaczej. Nawet po nastym, a nawet dziesiątnym odsłuchu odnajdujemy kolejną perełkę, ukryty zakamarek i smaczek co powoduje, że chętnie do tej płyty wracamy. Klasyczny progresywny metal, z elementami orientalnymi, a nawet jazzowymi. Co najbardziej mnie ujęło w tej płycie? Animations szanuje słuchacza, nie nabija go w przysłowiową butelkę tanimi sztuczkami i wypełniaczami. Płyta nie jest „przegadana” i nadęta. Wyraźnie słyszalna jest wielka dbałość kompozycyjna, ogrom włożonej pracy i inteligencja artystyczna, o czym świadczy m.in. zaangażowanie do masteringu mistrza progmetalowego studia Tommy Hansena (nie zdarzyło mi się jeszcze słuchać słabo zrealizowanej przez niego płyty). Zaznaczam, że Tommy ma na tyle wypracowaną markę, że nie zabiera się za mastering byle czego. Obraz musi odpowiadać oprawie.
Wiem, że najlepszą wizualizacją danej płyty jest porównanie do innych produkcji (chociaż muzycy tego nie lubią:-). Ok, spróbuję. Animations A.D.2009 jest moim zdaniem mieszanką Andromedy, Dream Theater, Myrath, Sun Caged i Mind Key. Czyli drogi Czytelniku, wiesz czego można się spodziewać.
Słówko o muzykach. Wszystkim należą się brawa. Poziom techniczny bardzo wysoki. Muszę jednak wyróżnić tandem wioślarsko-parapetowy: Kuba Dębski – Tomek Konopka. Świetnie się uzupełniają, żaden z nich nie wyrywa się niepotrzebnie przed szereg. Nie ma też niepotrzebnej, a niestety często spotykanej pośród progmetalowej braci wirtuozerii z cyklu: „popatrzcie jak za......lam”:-) Darek ma barwę głosu bardzo przyjemną, nieźle układa chórki i linie melodyczne. Utwór tytułowy nucimy już po pierwszym przesłuchaniu. Z pozostałych utworów wyróżniłbym jeszcze The Manhatan Project i Toxiciber, chociaż nie chciałbym krzywdzić niejasnym osądem pozostałych utworów, którym również niczego nie brakuje.
Bardzo się cieszę, że nasz skromny polski rynek zasiliła grupa na światowym poziomie. Zaznaczam, że Reset Your Soul znalazła się wśród moich najlepszych płyt roku 2009! Podobno sprawdzianem dla zespołu jest trzecia płyta. Śmiem już dzisiaj twierdzić, że Animations zda egzamin celująco. Oby nie osiedli na laurach...
Nie obawiajcie się. Kupując Reset Your Soul nie odnajdziecie wewnątrz „chińskiej” tandety:-)