Pandora Snail to kolektyw założony przez grupę klasycznie kształconych muzyków w Sankt Petersburgu w 2008. Najpierw grali sobie ot tak, dla rozrywki, po paru latach zaczęli już muzykować bardziej na poważnie, a po kolejnych kilku doczekali się debiutanckiej płyty.
W dużej części kompozycji wiodącym instrumentalistą jest skrzypek Artem Gariejew. To jego partie – czasem bardziej klasycyzujące, czasem bliższe jazz-rockowi spod znaku Jeana Luca Ponty’ego – prowadzą melodie, są na pierwszym planie ciekawie uzupełniane przez inne instrumenty – tak jak w lirycznym, łagodnym „By The Mountain River”, gdzie smyczkowe partie uzupełniają trele gitary akustycznej i akordy fortepianu. W „Dilemma” pojawiają się partie analogowego syntezatora o nieco emersonowskim odcieniu. W rozbudowanej formalnie kompozycji „James Pont” swoje pole do popisu dostają właśnie instrumenty klawiszowe – fortepian w ładnej wstawce solowej w środku utworu i organy w nieco cyrkowym zakończeniu. „After The War” zasadza się na dość masywnym gitarowym riffie, podobnych dźwięków nie brakuje też w „James Pont” (choć bardziej z frippowskiej szkoły, niż prog-metalowców). W „Satori” pojawia się wyeksponowany jazzowy fortepian i takież partie perkusji. Jest też miejsce na wyeksponowane partie gitary basowej („To Catch The Wind”, „Submarine”), jazzowe partie gitary elektrycznej („Submarine”) i delikatne, akustycznie brzmienia wzbogacane dźwiękami klawesynu („Mother’s Tears”). A skoro o jazzie mowa – żywiołowy „Dance Under The Bullets” ozdabia piękna partia skrzypiec w klimatach Mahavishnu Orchestra.
Pandora Snail raczej nowych muzycznych ścieżek nie odkrywa; za to proponują słuchaczowi godzinę ciekawej, kompetentnie zagranej, wciągającej muzyki dla zwolenników klasycyzującego rocka w klimatach ELP czy Sky oraz jazzrockowych smyczkowych brzmień. Jak najbardziej zasługująca na uwagę pozycja.