Godsticks — Emergence

Godsticks to formacja pochodząca z walijskiego Cardiff, którą tworzy trzech muzyków: wokalista, gitarzysta i klawiszowiec Darran Charles, perkusista i klawiszowiec Steve Roberts oraz basista Dan Nelson. Swoją wydawniczą działalność panowie rozpoczęli w 2008 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała EP-ka Godsticks. Od tego czasu zarejestrowali jeszcze dwa pełnowymiarowe krążki  - Spiral Vendetta z 2010 roku oraz wydany w 2013 roku album The Envisage Conundrum. Mieli też okazję dzielić scenę podczas tras koncertowych z The Aristocrats, bądź supportować The Pineapple Thief.

Tyle krótkiej, aczkolwiek obowiązkowej historii, wszak debiutują w naszym recenzyjnym dziale. Wydany na początku września tego roku Emergence jest ich trzecim wydawnictwem i stawia ich w naprawdę dobrym świetle. Przede wszystkim jako bardzo sprawnych instrumentalistów o sporej technice. Trudno też coś zarzucić samym kompozycjom. To dziesięć treściwych numerów utrzymanych w klimatach alternatywnego metalu, rocka, czy też metalu progresywnego. Króluje w nich gitara Charlesa, głównego kompozytora formacji, serwującego mocne, cięte, ale też i mroczne riffy (dobrze z muzyką koresponduje szata graficzna albumu). Wszystko to zaś jest ubrane w niestandardowe podziały rytmiczne. Mimo tego artyści nie zapominają o dobrej melodii. Przykładem tego niech będzie otwierający płytę i najlepszy w zestawie Below The Belt (do tego mający fajny groove), czy Exit Stage Right. Ważne też, że muzycy potrafią nieco urozmaicić formę, w której się poruszają. I tak w połowie krążka słyszymy nastrojowy, rozpoczęty bardzo akustycznie All That Remains, w którym później słychać subtelne smyczki, a w zamykającym album Lack Of Scrutiny słyszymy puzon i trąbkę. Rzecz fajnie brzmi, wszak za jej produkcję wziął się James Loughrey (Manic Street Preachers, Def Leppard). A skoro przy nazwiskach jesteśmy, warto odnotować, że w Ruin i Exit Stage Right możemy usłyszeć głos Bruce’a Soorda z The Pineapple Thief.

Może nie jest to rzecz przełomowa, ale powinna zaintrygować fanów ciężkich metalowych dźwięków w dosyć mrocznym sosie.