Marcel Coenen przyszedł na świat 21 września 1972 roku. Gdy ukończył lat 11 po raz pierwszy chwycił za gitarę. Podczas swej muzycznej edukacji przebrnął przez wiele stylistyk. Od jazzu poprzez klasycznego rocka aż po bluesa. Jego pierwszym zespołem, założonym w połowie lat 80-tych była Speedica (później przemianowana na Form), która grała typowy „oldskulowy” thrash metal. W roku 1993 Marcel utworzył legendę progmetalu Lemur Voice. Po rozpadzie Lemurów niestrudzony nasz bohater założył Sun Caged, w którym gra do dzisiaj. W roku 1998 uzyskał tytuł najlepszego gitarzysty rockowego Dutch National Guitar Awards. Marcel Coenen współpracował z wieloma muzykami (m.in.z Hubi Meiselem – ex-Dreamscape). Brał udział w słynnym projekcie Magna Carty Working Man – Tribute To Rush. Tyle tytułem ekspresowej notki biograficznej...
Guitartalk nie jest zwyczajnym wydawnictwem solowym. To zbiór utworów stanowiących niejako osobiste zapiski artysty, które czynił w całym okresie swej kariery. Co prawda płyta ukazała się w 1998 roku jako siedmio-utworowa EPka „self-release” ale dopiero ten uzupełniony i porządnie zremiksowany materiał jest godnym reprezentantem Marcelowego wymiatania.
Otwierający album Independence Day jest mocnym trackiem, który stylistycznie można porównać do Haji’s Kitchen i Meshuggah, zespołów, które Marcel uwielbia. Wpływy heavy metalu lat osiemdziesiątych odnajdziemy w Race Against Time i Rebel. Jak twierdzi autor są to utwory powstałe w wyniku fascynacji twórczością Racer X, Cacophony i .....MacAlpine’a. Stylistyka jazzowa najbardziej wyczuwalna jest w utworze Fusion. Marcel nie ukrywa również delikatnego zapatrzenia w stronę Satrianiego czego dowodem są Move That Groove i Fairy Tale. Ten drugi powstał w 1992 roku napisany wspólnie z klawiszowcem Lemur Voice Franckiem Faberem. Znajdziemy tu również dwie przepiękne, bardzo liryczne kompozycje kapiące wprost z Marcelowego serca – Inner Alchemy i Moyra. Moimi ulubionymi utworami są The Wet Season i Anthem. Pierwszy powstał pewnego deszczowego dnia, co jest wręcz genialnie przełożone na muzykę. Anthem to progmetalowa wersja....hymnu holenderskiego skomponowana specjalnie na Dutch Guitar Championships w 1998 roku.
Jak tu nie patrzeć Guitartalk jest płytą bardzo osobistą. Jeśli ktoś chciałby odnaleźć tu echa Lemur Voice i Sun Caged może czuć się zawiedziony. Na pewno nie rozczarują się prawdziwi koneserzy gitarowego rzemiosła. Płytę Guitartalk można również nabyć w wersji specjalnej zawierającej dodatkowy krążek VCD, na którym na własne oczy można podziwiać biegłość Coenenowych palców.
Parę słów usprawiedliwienia gwiazdki w ocenie...otóż trudno wystawić notę tak intymnej płycie, która doprawdy jest odzwierciedleniem osobowości pana Coenena. Poza tym znam osobiście Marcela i nie chciałbym być posądzony o jakąkolwiek prywatę.....:-)