Zremasterowane wydanie kasety SKIBA z 1985 roku zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Przede wszystkim ze względu na poddanie bardzo dobremu procesowi re-masteringu, który pozwolił wyciągnąć wielkie pokłady dźwięku, co owocuje trzęsącymi się szybami w aucie (bynajmniej nie ze względu na luzy, jakie w nim są), a także większym gronem znajomych sąsiadów, którzy jakoś dziwnie upodobali sobie ten album (choc z drugiem strony może musiemi się po prostu przyzwyczaić). Drugim powodem były straszne historie o zaginięciu taśmy matki, co jak wiadomo jest znaczącym utrudnieniem w procesie renowacji nagrań. Oczywiście nie sposób zapomnieć o odejściu samego Skibińskiego oraz rozważaniami nad odejściem Czternastka podczas nagrań tego materiału. Końcem końców udało się…
Kasę Chorych założyli Ryszard Skibiński i Jarosław Tioskow około 1975 roku w Białymstoku. Potem pojawili się Mirosław Kozioł, Zbigniew Richter i Andrzej Kotarski. Wsparcie Akademickiego Centrum Kultury pozwoliło na zakup sprzętu, zaś kilka lat ciężkiej pracy na poważne zaistnienie na ówczesnej scenie muzycznej. Około 1980 roku uformował się najpopularniejszy skład, co zaowocowało wydaniem między innymi tego materiału.
Dwanaście świetnych kompozycji. Prawdziwie bluesowych i jednocześnie bardzo polskich. Teksty bliskie chyba nam wszystkim i być może czasem niezbyt dobrze rozumiane przez ludzi zza żelaznej kurtyny. Doskonały głos Cezarego Czternastka (O Człowieku…), głos jak dla mnie o niebo ciekawszy od Ryśka Riedla. Mocne i wyraziste instrumentarium, zarówno gitary elektryczne (Kochaj Człowieka, Żyje Z Dnia Na Dzień, Polski Blues, Jak Gonili nas Taty Jedni) gitary akustyczne (Halina M.) świetnej harmonijki (Polski Blues, Szlaufik Blues, Lutek Pogromca Lwów, Jak Gonili nas Taty Jedni), skrzypiec (O Człowieku…) czy wreszcie perkusji (Kiedy Tańczę Gubię Buty, Lutek…). Znajdziemy tu świetne ballady, powiedziałbym nawet pościelówy (Polski Blues, O Człowieku… ) ale też kipiące energią wulkany namiętności i buntu (Halina M. Kiedy Tańczę Gubię Buty, Lutek…, Jak Gonili nas Taty Jedni), czy zabawne kompozycje rozweselające chyba każdego (Szlaufik Blues). Na uwagę zasługuje też trochę zapomniany Andrzej Zaucha (Kochaj Człowieka, Blues O Rannym Wstawaniu). W Halinie M usłyszymy świetne big-bandowe rytmy, przypominające muzykę z Nowego Orleanu. Mocno jazzrockowe zagranie spotkamy w niektórych partiach utworu O Człowieku Który Nie Zakołysze Się W Rytmie Bluesa.
W książeczce dwanaście świetnych, czarno-białych zdjęć z tamtego okresu i dużo opisów, których część zawarłem w niniejszym tekście. Ulubione utwory: Polski Blues – za gitary, Kochaj Człowieka – za tekst i pierwsze dwadzieścia sekund. O Człowieku… – za skrzypce (choć tu przez chwile jest problem z dźwiękiem stereo), Kiedy Tańczę Gubię Buty – za perkusję. Jak Gonili Nas Tacy Jedni – za… SBB, no to jest proszę Państwa Mistrzostwo, świetna harmonijka i cudowny rytm, z po chwili potęga gitar i perkusji. Nie musze chyba mówić, gdzie taką harmonijkę spotykamy…
Dodatkowo na płycie trzy ostatnie utwory potwierdzają świetne przygotowanie do koncertów. Długie utwory, po siedem, osiem minut. Rozbudowane, improwizowane - po prostu doskonałość.
INFO:
KOMPOZYCJE:
01. Polski Blues (muz.: R.Skibiński) / 02. Kochaj Człowieka (muz.: J.Tioskow, sł.:J.Wegiera) / 03. Szlaufik Blues (muz.: M.Kisiel, sł.:J.Wegiera) / 04. Blues O Rannym Wstawaniu (muz.: J.Tioskow, sł.:J.Tioskow) / 05. Halina M. (muz.:R.Skibiński) / 06. O Człowieku Który Nie Zakołysze Się W Rytmie Bluesa (muz.: C.Czternastek, sł.:C.Czternastek) / 07. Kiedy Tańczę Gubię Buty (muz.: J.Tioskow) / 08. Ameryka (muz.: C.Czternastek/J.Tioskow, sł.:C.Czternastek) / 09. Żyję Z Dnia Na Dzień (muz.: Tioskow,sł.: J.Tioskow) / 10. Lutek Pogromca Lwów (muz.: Tioskow/Skibiński) / 11. Jak Nas Gonili Tacy Jedni (muz.: R.Skibiński) / 12. Solidarność Blues (muz.: R.Skibiński)
NAGRANIA:
Utwory 1-9 pochodzą z wydanej w 1985 roku kasety magnetofonowej pt "Skiba" wydanej przez wytwórnię Vega [realizacja Polskie Radio, Katowice 1981-1982]. Utwory 10-12 nagrania koncertowe "Rock Arena" z roku 1981 [realizacja Rock Arena, Poznań 1981].