1. Let It Roll [2:52] 2. Hypergeek [2:20] 3. Triumph [7:08] 4. Babysong [5:30] 5. Vampolka [1:36] 6. Vampira [3:27] 7. Mental Tan [2:15] 8. Gaia [6:03] 9. Pixillate [8:17] 10. Judgement [5:55] 11. A Simple Lullaby [7:09 12. Sunset [2:31] 13. Notes From Africa [7:42] 14. Hidden Track: Sunshine And Happiness [2:35]
skład:
Devin Townsend - vocals, guitars, programming;
Brian Waddell - guitar;
Ryan van Poederooyen - drums;
Mike Young - Bass, Tuba, Stand-up bass;
Dave Young - Keyboards, Grand Piano, Hammond, Mandolin, all guitars in Sunshine;
Mam zaszczyt przedstawić, jedną z najlepszych, najbardziej szalonych projektow tego kanadyjskiego artysty. Bowiem Synchestra jest tym, czego oczekuje się po muzyce progresywnej - posiada zarowno moc, jak i smak. Pełna zwariowanych brzmień, genialnych, porywających riffow i pięknych klimatycznych dźwiękow.
Początek płyty - spokojny, melodyjny utwor "Let It Roll" szybko przechodzi w świetny "Hypergreek" zabierający nas w podroż wśrod niesamowitych łamańcow gitarowych, zmian tempa i napięcia w oczekiwaniu - co będzie dalej?
Dalej - jest tylko coraz lepiej. Utwor "Triumph" - porywający riff, wokal oddający nastroj radości. Dodatkowo w tle słychać świetny bas w wykonaniu Mika Younga i klawisze Dava Younga uzupełniające utwor. Całość doprawiona nutką szaleństwa i wspaniałymi solowkami Townsenda. Pozniej kolejne kompozycje DTB wbijają słuchacza w ziemię, i na dłuższy czas nie pozwalają mu się z niej wydostać.
Cały album to niesamowita mieszanka rożnych gatunkow - począwszy od psychodelicznego rocka, przez elementy heavy metalu, aż do mocnego progresywnego metalu. Głos Townsenda oscyluje między spokojnym śpiewem, a czasami wrecz krzykiem, ocierając się nie raz o growl. Płyta pełna jest szybko wpadających w ucho utworow takich jak "Vampira" czy "Gaia" ktore bez większych przeszod mogłyby stać się hitami. Synchestra jest także albumem nieswykle radosnym i wesołym, świadczą o tym utwory "Babysong" oraz niesamowita "Vampolka". Zwariowany zespoł kanadyjczyka porywa słuchacza zaczarowanymi melodiami, elektryzującymi riffami, klimatycznym graniem, jakiego mogliby mu wszyscy pozazdrościć. Utwory raz już zasłyszane, bardzo mocno zapadają w pamięc. DTB hiptotyzuje słuchacza wprawiając go w osłupienie.
Synchestra jest nowoczesnym progresywnym albumem, pełnym radości, niespodzianek, pozbawiona rutyny. Płytą niepowtarzalną, niesamowicie żywą, soczystą, oryginalną. A największym jej atutem jest to, że mimo iż słucha się jej cały czas, to wciąż chce się jeszcze - nie znudzi się prędko:). Jeżeli więc, mamy zamiar kupić dobry album z ktorego słuchania, czerpać będziemy długo czystą satysfakcję, to serdecznie polecam:). Płyta jest warta swojej ceny.